1. Miłość Boga do człowieka.
Największa. Idealna. Najpiękniejsza. Bóg kocha nas miłością bezgraniczną.
Kocha bezwarunkowo. Tak ukochał człowieka, że zesłał swojego Syna na ziemię,
aby umarł za wszystkie nasze grzechy, zmartwychwstał i nas zbawił. Nie ma
większego dowodu miłości niż krzyż Jezusa. Bóg kocha każdego z nas jednakowo
i bez wyjątków. Pomimo naszych ułomności, błędów, grzechów, zaniedbań…
A jaka jest miłość człowieka do Boga? … … … … …
Zadawajmy sobie to pytanie zawsze przed spowiedzią…
2. Miłość rodzicielska.
Również wielka… bezgraniczna… piękna... Rodzi się od pierwszych chwil życia
naszego dziecka. Kochamy nasze dzieci zawsze, bez względu na ich
postępowanie, błędy i do końca. Jesteśmy gotowi na wiele poświęceń. Nawet na
poświęcenie życia i zdrowia dla własnego dziecka.
3. Miłość narzeczeńska.
Często szalona… Wielka i bezgraniczna. W dużej mierze oparta na uczuciach.
Jest wielką szkołą dojrzewania do decyzji,
by być razem na zawsze. Na dobre i na złe. Powinna być do głębi przeniknięta
pragnieniem wzajemnego poznania się; odkrycia, co jest prawdziwym dobrem dla
drugiej osoby; powinna być czysta i niewinna.
4. Miłość małżeńska.
Dojrzała, stateczna. Walcząca z przeciwnościami dnia codziennego. Jak łatwa
i piękna wydaje się w dniu ślubu, a jak trudna jest w życiu codziennym. Jej
najważniejsze cechy, to wierność i odpowiedzialność.
5. Miłość bliźniego.
Dziś toczy ogromną, nierówną, walkę, by w ogóle istnieć. W świecie
zabiegania, materializmu, egoizmu i często zawiści, nie kochamy drugiego
człowieka. Kiedy patrzymy na nieznajomego idącego ulicą, to prawie nigdy nie
myślimy o miłości do niego. A Bóg tak pragnie, byśmy się wzajemnie miłowali…
Pragnie, by więzy między Bożymi dziećmi były mocniejsze nawet niż więzy
krwi. Dlaczego nam tak trudno kochać bliźniego? W tym szczególnym tygodniu
lutego postarajmy się nie patrzeć na siebie „wilkiem”, ale z miłością.
Postawmy na uprzejmość, życzliwość i cierpliwość. Nie pamiętajmy złego,
a miłość będzie w nas trwać.
Prawdziwą miłość przyniósł nam Chrystus Pan. Czerpmy z Ewangelii. A na ten
tydzień polecam każdemu codzienne rozmyślanie nad 1 Kor 13, 1-13.
mz do góry